Wymarsz I Kompanii Kadrowej

Odtąd nie ma ani Strzelców, ani Drużyniaków. Wszyscy, co tu jesteście zebrani, jesteście żołnierzami polskimi. Znoszę wszelkie odznaki specjalnych grup. Jedynym waszym znakiem jest odtąd orzeł biały. Dopóki jednak nowy znaczek nie zostanie wam rozdany, rozkazuję, abyście zamienili ze sobą wasze dawne oznaki, jako symbol zupełnej zgody i braterstwa, jakie muszą wśród żołnierzy polskich panować. Niech Strzelcy przypną do czapek blachy  Drużyniaków, a oddadzą im swoje orzełki. Wkrótce może pójdziecie na pola bitew, gdzie, mam nadzieję, zniknie najlżejszy nawet cień różnicy między wami.

Żołnierze!. Spotkał was ten zaszczyt niezmierny, że pierwsi pójdziecie do Królestwa i przestąpicie granicę rosyjskiego zaboru, jako czołowa kolumna wojska polskiego, idącego walczyć za oswobodzenie ojczyzny. Wszyscy jesteście równi wobec ofiar, jakie ponieść macie. Wszyscy jesteście żołnierzami. Nie naznaczam szarż, każę tylko doświadczeńszym wśród was pełnić funkcje dowódców. Szarże uzyskacie w bitwach. Każdy z was może zostać oficerem, jak również każdy oficer może znów zejść do szeregowców, czego oby nie było. Patrzę na was, jako na kadry, z których rozwinąć się ma przyszła armia polska, i pozdrawiam was, jako pierwszą kadrową kompanię.

Józef Piłsudski - Przemówienie do I Kompanii Kadrowej, Kraków, Oleandry, 3 sierpnia 1914 r.

Żołnierze I Kompanii Kadrowej zapoczątkowali odrodzenie polskiej armii i przyczynili się do odzyskania niepodległości w 1918 roku. Do historii przeszło przemówienie Józefa Piłsudskiego z sierpnia 1914 roku wygłoszone przed wymarszem "Kadrówki" z Krakowa do Kielc. Pamięć o słynnym marszu i zajęciu Kielc przez I Kompanię Kadrową, w niepodległej Polsce stała się manifestacją patriotyzmu i poparcia dla idei niepodległościowych. Dziś spuścizna I Kompanii Kadrowej przypomina o wielkich wojskowych zasługach oraz politycznym dorobku żołnierzy i oficerów - podwładnych Józefa Piłsudskiego.

(I Kompania Kadrowa w Kielcach, 1914.www.wikipedia.pl )

W połowie 1914 roku na czele głównej polskiej organizacji militarnej - Związku Strzeleckiego, stał Komendant Główny Związku - Józef Piłsudski. Podlegało mu 7239 członków Związku i około 4000 strzelców Drużyn Strzeleckich. Od 1910 roku organizowano m.in. Drużyny Bartoszowe, Drużyny Podhalańskie, Drużyny im. Kościuszki. Właśnie tak przed I wojną światową wyglądała przyszła kadra polskiej armii.

Od początku 1914 roku nad Europę nadciągała wojna. W konflikcie rozpętanym między mocarstwami zaborczymi Józef Piłsudski dostrzegał możliwość walczenia o sprawę polskiej niepodległości. Po zamachu na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda Habsburga i rozpętaniu   wielonarodowej wojny, 31-go lipca 1914 roku ogłoszono mobilizację armii austrowęgierskiej. Automatycznie, na mocy wcześniejszych porozumień wojskowych, Komendant Piłsudski wydał rozkaz mobilizacji podległych mu organizacji. Punktem koncentracji były podkrakowskie Oleandry. Walka po stronie państw centralnych przeciwko carskiej Rosji była pierwszym etapem wojny, długo wyczekiwanej przez Piłsudskiego.

Już 2-go sierpnia 1914 roku doszło do koncentracji Związku Strzeleckiego i Drużyn Strzeleckich. Spośród zebranych w Oleandrach żołnierzy powstała I Kompania Kadrowa. Od czasów powstania styczniowego był to pierwszy regularny polski oddział zbrojny. Dała ona początek Legionom Polskim, powołanym przez Komitet Narodowy Polski utworzony 16-go sierpnia w Krakowie. Komitet Narodowy Polski powołał Legiony Polskie do walki z Rosją u boku Austrii. W oparciu o Legiony Polskie w kolejnych latach zbudowano Wojsko Polskie, które wywalczyło niepodległość.

(Siódemka Beliny-Prażmowskiego)

Słynny wymarsz I Kompanii Kadrowej poprzedził zwiad oddziału konnego pod dowództwem Władysława "Beliny" Prażmowskiego. Jego siedmioosobowy oddział wyruszał w pierwszą akcję zwiadowczą bez koni. "Beliniacy" powrócili ze zwiadu jako pierwsi ułani odrodzonej polskiej kawalerii. W późniejszych latach zrobili kariery w polskiej armii. Zajmowali wysokie stanowiska państwowe i wojskowe w okresie międzywojennym. Jedynie najmłodszy z nich - Antoni Jabłoński, zginął nad Bohem w czasie wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku. O świcie 6-go sierpnia 1914 roku z krakowskich Oleandrów w kierunku Miechowa, Jędrzejowa, Chęcin i Kielc wyruszyła I Kompania Kadrowa wsparta patrolem konnym ułanów Władysława "Beliny" Prażmowskiego.

Komendant Piłsudski żegnał swoich żołnierzy pamiętnymi słowami: Odtąd nie ma ani Strzelców, ani Drużyniaków. Wszyscy, co tu jesteście zebrani, jesteście żołnierzami polskimi. Znoszę wszelkie odznaki specjalnych grup. Jedynym waszym znakiem jest odtąd Orzeł Biały. Dopóki jednak nowy znaczek nie zostanie wam rozdany, rozkazuję, abyście zamienili ze sobą wasze dawne odznaki. Żołnierze! Spotkał was ten zaszczyt niezmierny, że pierwsi pójdziecie do Królestwa i przestąpicie granicę rosyjskiego zaboru jako czołowa kolumna wojska polskiego. Wszyscy jesteście równi wobec ofiar jakie ponieść macie. Nie naznaczam szarż, każę tylko doświadczeńszym wśród was pełnić funkcje dowódców. Szarżę uzyskacie w bitwach. Patrzę na was jak na kadry, z którymi rozwinąć się ma przyszła armia polska i pozdrawiam was jako pierwszą kadrową kompanię.

9-go sierpnia "Kadrówka" opuściła zajęty wcześniej Miechów i drogą przez Książ Wielki wyruszyła w kierunku Jędrzejowa. Po dokonaniu koniecznych uzupełnień 11-go sierpnia mijając Chęciny sforsowała Nidę. Po nocnym pobycie w Słowiku 12-go sierpnia, już jako Batalion Kadrowy, wkroczyła do Kielc. W wyniku walk z rosyjskimi oddziałami I Kompania Kadrowa zmuszona była opuścić Kielce 13-go sierpnia. Powróciła do tego miasta 19-go sierpnia, gdzie przez kolejne trzy tygodnie stacjonowała podzielona na bataliony i uzupełniona nowymi rekrutami. W tym samym czasie kawaleria polska wchodząca w skład "Kadrówki" stoczyła bitwy z Rosjanami pod Skarżyskiem, Końskim, Mniowem, Żarnowem i Paradyżem.

(I Kompania Kadrowa, Kielce 1914.www.wikipedia.pl )

Na początku bojowego szlaku I Kompania Kadrowa liczyła jedynie około 160 żołnierzy. Komendant Piłsudski powierzył dowództwo "Kadrówki" Tadeuszowi Kasprzyckiemu. Oddziały I Kompanii Kadrowej były podzielone na cztery plutony dowodzone przez Kazimierza Herwina-Piątka, Henryka Kroka-Paszkowskiego, Stanisława Burhardta-Bukackiego i Jana Kruka-Kruszewskiego. Poza kapitanem Herwinem-Piątkiem, poległym w bitwie pod Konarami (w 1915 roku), dowódcy plutonów I Kompanii Kadrowej zostali generałami w okresie międzywojennym.

Znaczenie marszu I Kompanii Kadrowej z 6-go sierpnia 1914 roku wieńczy symboliczny w dziejach Polski dzień odzyskania niepodległości - 11 listopada 1918 roku. Po zakończeniu działań wojennych i ostatecznym ustaleniu granic II Rzeczpospolitej, w 1924 roku z inicjatywy byłych legionistów, dla uczczenia rocznicy wymarszu "Kadrówki", ustanowiono "Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej". Organizowano go nieprzerwanie aż do 1939 roku. Faktycznie było to święto Wojska Polskiego. Do historii przeszedł zwłaszcza "Marsz" zorganizowany w 1939 tuż przed wybuchem II wojny światowej. Była to prawdopodobnie największa manifestacja wojskowa i polityczna w okresie międzywojennym.
 
Ze względu na powojenne zmiany ustrojowe w Polsce do idei "Marszu" udało się powrócić dopiero w 1981 roku. Do 1989 roku "Marsz" był formą nielegalnej demonstracji patriotycznej, którą władze komunistyczne silnie zwalczały. Po przełomie z 1989 roku "Marsz" powrócił do swej przedwojennej formuły. Dziś cieszy się średnią popularnością, zaś jego znaczenie, niestety, staje się coraz mniej nośne dla młodych pokoleń.

( Mikołaj Falkowski, Polskie Radio )


< Powrót do strony głównej >

a